W dzisiejszych czasach nie umiemy sobie już wyobrazić naszych dróg bez pędzących po nich samochodach różnych marek. Motoryzacja w dziedzinie „aut dla każdego” rozwinęła się przez ostatnich 150-200 lat, w taki sposób, że praktycznie nikt nie wyobraża sobie czasów kiedy ich nie było. Historia tych pojazdów sięga schyłku XVIII w., kiedy to we Francji skonstruowano ciągnik napędzany parowo. Kolejnym, przełomowym etapem rozwoju branży samochodowej był wynalazek Gottlieba Daimlera z 1885 roku. Zbudował on jednocylindrowy, czterosuwowy silnik spalinowy, napędzany benzyną. Po tym wydarzeniu, wraz innym konstruktorem, Williamem Maybachem, wynalazcą gaźnika z pływakiem i iglicą, zaczęli budować samochody osobowe. Były to jednak pojazdy drogie i dostępne tylko dla najbogatszych. Trend ten uległ zmianie, gdy Henry Ford założył w Detroit fabrykę, w której produkował „samochody dla każdego”. Maksymalnie zredukował koszty pracy i wprowadził produkcję taśmową, co spowodowało, że przeciętny Amerykanin mógł jeździć sowim autem. Jego pierwszy pojazd – Fort T – sprzedał się w 15 mln egzemplarzy.