Aby było na naszych drogach bezpiecznie i ludzie z nich korzystający przestrzegali obowiązujących ich przepisów ruchu drogowego musza być jakieś akry za ich łamanie oraz służby, które egzekwują takie kary oraz pilnują czy przestrzegamy przepisów ruchu drogowego. W tym celu został utworzony w policji specjalny oddział zajmujący się takimi sprawami, czyli tak zwana drogówka. Maja oni za zadanie pilnowanie kierowców i wszystkich innych uczestników ruchu drogowego, aby przestrzegali oni jego zasad i przepisów oraz wyłapywanie tych, którzy je łamią i odpowiednie ich ukaranie. Kary, jakie są przewidywane za złamanie danego przepisu ruchu drogowego umieszczone są w specjalny taryfikatorze, który określa kary pieniężne jak i ilość punktów karnych, jakie otrzymujemy za złamanie danego przepisu ruchu drogowego. Punkty karne mają za zadanie wykluczenie z ruchu drogowego takich jego użytkowników, którzy notorycznie łamią przepisy. Dlatego po odpowiedniej ich ilości zgromadzonej przez dana osobę zostaje jej zabrany dokument uprawniający ją do prowadzenia samochodu, czyli popularnie nazywane prawo jazdy.
Także my sami, jeżeli zauważymy jakiegoś nie bezpiecznego kierowcę i mamy pod ręką telefon komórkowy wyposażony w kamerę możemy nagrać jego poczynania i zgłosić to policji, która na pewno wymierzy sprawiedliwość i ukarze go za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Wtedy stajemy się pomocnikami i sprawiamy, że mniej będzie nie odpowiedzialnych ludzi, którzy stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym. Jednak nasz system w kraju nie działa idealnie. Widać to doskonale na drogach, kiedy obserwujemy wielokrotnie przykład łamania przepisów drogowych i całkowitą bezkarność. Najbardziej mnie denerwuje kiedy widzę gościa prowadzącego samochód i rozmawiającego przez telefon oraz mijający go radiowóz i bardzo często brak reakcji na takie zachowanie. To sprawia że osoby łamiące prawo czują się bezkarne, wysokość mandatów nie ma tutaj aż takiego znaczenia, ponieważ to sposób wyłapywania przestępstw jest kulawy.